|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:26, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
stony76 napisał: |
Oj Cezar nie zawstydzaj mnie . Do wszystkich podchodze tak samo życzliwie,czy to do faceta z ktorym probujue sie jakoś zakumplowac,czy tez do faceta z którym probuje stworzyc związek. Nie jestem "idealem" Jestem sobą,szczery i otwarty. I taki powinien byc dla mnie zwiazek, opary na szczerosci i zaufaniu dwóch kochajacych sie osob. Bo tak naprawde sex nie jest ważny,on jest tylko dopełnieniem związku. |
Czyli tzw dodatkowym elementem
Nie zawstydzam, poprostu mówie to co widzę, jak i czuje. A co ja będe gadał i tak Cie kocham      
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:50, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cezar i Stony.
No fajnie. Gratuluję Wam (serio). Ale posty nie na temat kompletnie. s.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:52, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Juliusz_Cezar napisał: | Beczka napisał: | Wolałbym zamknięty.
Absolutnie nie uważam go za relację lepszą, bardziej dojrzałą, bo to kwestia indywidualnych potrzeb.
Sam mam takie, żeby czuć się pewnie, bezpiecznie i chyba w otwartym byłoby mi o to trudniej. |
Ja nie wiem, jak mozna żyć w otwartym związku, tym bardziej, nie wiem jak można coś takiego akceptować ... |
Można.
Oceniam ludzi po tym jacy są dla mnie, a nie co robią w łożku. O ile nie robią tego ze mną.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
stony76
Administrator

Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: M.Maz Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:19, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
shixiand napisał: | Cezar i Stony.
No fajnie. Gratuluję Wam (serio). Ale posty nie na temat kompletnie. s. |
Dziekuje Oj,poprostu ktoś wyrazil swoja opinie,troche i na temat. A że wdarło sie troche prywaty,to nic nie zaszkodzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez stony76 dnia Wto 15:34, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:29, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
stony76 napisał: | shixiand napisał: | Cezar i Stony.
No fajnie. Gratuluję Wam (serio). Ale posty nie na temat kompletnie. s. |
Dziekuje Oj,poprostu ktoś wyrazil swoja opinie,troche i na temat. A że wdarło sie troche prywaty,to nic nie zaszkodzi  |
Przypomnę ten post Tobie przy innej okazji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:35, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
shixiand napisał: | stony76 napisał: | shixiand napisał: | Cezar i Stony.
No fajnie. Gratuluję Wam (serio). Ale posty nie na temat kompletnie. s. |
Dziekuje Oj,poprostu ktoś wyrazil swoja opinie,troche i na temat. A że wdarło sie troche prywaty,to nic nie zaszkodzi  |
Przypomnę ten post Tobie przy innej okazji  |
hehehe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pit898
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytałem cały wątek i tak się zastanawiam jak to jest, że tu na forum wszyscy piszą o tradycyjnych związkach, pięknej romantycznej miłości a w rzeczywistości to już tak kolorowo nie wygląda przynajmniej z mojego doświadczenia. Jak spotykam chłopaków to jakoś o tym zapominają i większości zależy na tym żeby się zaspokoić seksualnie i nie liczą się za bardzo z innymi. Po prostu zwyczajne egocentryczne dupki myślące główką. Od święta można poznać kogoś poważnie myślącego o życiu ale to bardzoo rzadko. Nie wiem może się mylę? , jakie są Wasze doświadczenia ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pit898 dnia Czw 21:43, 06 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
fidodido
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:17, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moje hmmm miałem tylko 1 faceta. Ja jestem jego pierwszym on moim pierwszym nooo ale ponad 2 lata trwało u mnie szukanie Misia. Podczas tego okresu zero seksu itd... Moją zasadą jest że seks to tylko z partnerem i z miłości i że seksu nie uprawia się z kolegą, przyjacielem itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:54, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
pit898 napisał: | Przeczytałem cały wątek i tak się zastanawiam jak to jest, że tu na forum wszyscy piszą o tradycyjnych związkach, pięknej romantycznej miłości a w rzeczywistości to już tak kolorowo nie wygląda przynajmniej z mojego doświadczenia. Jak spotykam chłopaków to jakoś o tym zapominają i większości zależy na tym żeby się zaspokoić seksualnie i nie liczą się za bardzo z innymi. Po prostu zwyczajne egocentryczne dupki myślące główką. Od święta można poznać kogoś poważnie myślącego o życiu ale to bardzoo rzadko. Nie wiem może się mylę? , jakie są Wasze doświadczenia ? | Trochę już zostało powiedziane w tym wątku:
http://www.pfonoh.fora.pl/konwersacja,5/samotnosc-w-sieci,607.html
Znalezienie faceta nie należy do rzeczy łatwych. Facetom tylko jedno w głowie. Taka nasza natura. Ważne jednak, żeby spojrzeć na związek m-m nie używając ww. "główki", a to udaje się nielicznym mężczyznom. Może to kwestia doświadczeń & dojrzałości [?]
A może część z nas nie wyżyła się jeszcze na tyle, żeby zrezygnować z... innych główek [?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BogdanW
Przyjaciel Forum

Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:01, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Związek otwarty czy tradycyjny?
To zależy też w jakiej sytuacji się znajdujemy? Mój partner przez 10 lat opiekował się swoim parnterem, który chorował na stwardnienie rozsiane, a razem byli z sobą prawie 25 lat! Opowiadał mi, że jak już choroba u partnera była tak zaawansowana, że nie mogli uprawiać seksu, a byli w wieku 40 lat, miał nieodpartą potrzebę uprawiania seksu "na lewo".
I wydaje mi się, że okoliczności w tym zapytaniu mają ogromny wpływ!
Bo z jednej strony chciałoby się byc w związku tradycyjnym, ale jednocześnie...jest trudno:-
Ale teraz mam już inne nastawienie do związku tradycyjnego:-
i chyba te dwa rodzaje związku:"otwarty i tradycyjny" w jakimś stopniu się nakładają na siebie...
Bo znając naturę mężczyzny nie wierzę ,że mężczyzna potrafi żyć w związku tradycyjnym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
stony76
Administrator

Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: M.Maz Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:26, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
BogdanW napisał: |
Bo znając naturę mężczyzny nie wierzę ,że mężczyzna potrafi żyć w związku tradycyjnym! |
zwłaszcza młodzi i przystojni geje im to jest trudno byc w tradycyjnym zwiazku. praktycznie oni maja zwiazek co weekend inny, na chwile, na sex na weekend a po tem to juz wiadomo. są tacy co mają tradycyjny zwiazek,ale sa pary ktore preferuja zwiazek otwarty. dwa razy czy nawet trzy osobiście spotkałem sie ze związkiem otwartym. ale jakos nie udało mi sie wejsc w taki związek. ja bym wolał bardziej formę znajomości pomiędzy parą a jakims singlem czy druga parą. nie wyobrażam sobie sexu mojego czy mojego faceta z innym facetem lub parą. jednak pozostane wierny tradycji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BogdanW
Przyjaciel Forum

Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:58, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Cztery lata upłynęły od mojego ostatniego wpisu na ten temat! I zmieniam obecnie całkowicie punkt widzenia w związku otwartym czy tradycyjnym. Związek jest jeden , związek dwóch ludzi, a jeżeli dochodzi do zdrady , czy współżycia z trzecią osobą , to już nie jest dla mnie związek,ale "jakiś" układ! I taki układ właśnie zakończyłem żyjąc w Warszawie! A teraz zależy mi na wierności w związku, bo zrozumiałem , czym jest prawdziwa miłość i współżycie z miłości ! Związek musi być "tradycyjny' -według mnie- opartym na szacunku do partnera , ale też do siebie ! I faktycznie, zgodzę się z Eriką , nie zmuszamy się do wierności, albo się kogoś kocha i jest się wiernym sobie nawzajem,bo też nie lubię używać słowa "musieć"- to trzeba naprawdę czuć i chcieć !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BogdanW dnia Sob 14:00, 16 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pablo
Nowicjusz

Dołączył: 08 Kwi 2016
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:00, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja również podzielam zdanie Bogdana W w tym temacie. Dla mnie związek to bycie z 1 osobą i bycie wiernym tylko i wyłącznie tej osobie, a nie różnego rodzaju inne figury geometryczne.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kris
Nowicjusz

Dołączył: 16 Gru 2015
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:58, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Nie zawsze jest to takie proste jak linie składające się na daną figurę geometryczną. Nikt nie zgłębił jeszcze istoty relacji międzyludzkich a tym bardziej takich trudnych relacji w których jest się tym trzecim. Tym który mimowolnie i bez żadnych złych zamiarów chciałby być z osobą pozostającą w partnerstwie z inną osobą. Doświadczyłem ślepej miłości, doświadczyłem też uczucia którego wyzbyć się po prostu nie mogę i na pewno zapamiętam tę osobę do końca swoich dni...chciałbym odwrócić bieg wydarzeń, chciałbym nie czuć i nie darzyć go miłością ale to silniejsze ode mnie i nie ukrywam, że nie wiedziałem, że świat może się zmienić o 180 stopni w ciągu paru zaledwie miesięcy. Nie jestem człowiekiem z natury złym, jestem człowiekiem zakochanym i szczęśliwym jeśli ta osoba jest obok mnie... . Czuję jednak że zburzyłem jej szczęście i poniosę za to karę... . Takie i podobne głupie przeczucia towarzyszą mi każdego dnia i to jest pewnie kara za popełnione tym samym zło którego mam świadomość a którego zaistnienie chciałbym paradoksalnie wymazać. Trzeba zatem czasem zrozumieć tę trzecią osobę bo moim zdaniem w pewnych wyjątkowych przypadkach obiektywizm w wystawianiu różnych opinii jest tu co najmniej wskazany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kris
Nowicjusz

Dołączył: 16 Gru 2015
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:04, 16 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Chciałem tym samym powiedzieć, że różne sytuacje można różnie interpretować i to nie zawsze w sposób korzystny dla którejś ze stron jeżeli chodzi o związki zamknięte a które z czasem z niewyjaśnionych czasem przyczyn stają się po prostu związkami otwartymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|