|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:24, 18 Sty 2011 Temat postu: Kicz - czyli czego w modzie nie znosimy |
|
|
Modowe kicze. Piszemy o tym wszystkim, co nas w modzie irytuje, co naszym zdaniem jest obciachowe i nie włożylibyśmy za żadne skarby. A może pociąga nas kicz? Może ktoś z nas lubi kompletny odjazd w modzie nawet, jeśli nasze kreacje spotykają się z falą krytyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wendigo
Przyjaciel Forum

Dołączył: 17 Paź 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bremen Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:45, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie znam się na modzie, a tym bardziej na kiczu, ale mogę napisać co mnie jakoś tak irytuje, choć to nie moja sprawa Ale jak kobiety noszą buty NA spodnie (np. wysokie kozaki na wąskie spodnie, nie wiem jak to nazwać, ale pewnie wiecie o co chodzi ), okropnie mnie się to nie podoba. Ale kobietą nie jestem, jeśli im się podoba, to spoko, zwłaszcza, że to chyba modne (tym niemniej - nie podoba mi się strasznie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bazyli_R
Nowicjusz

Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:54, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
u panów: różowe koszule (albo precyzując takie jasno różowe jak mają malutkie dzieci) szare połyskujące garnitury, koszulki sięgające tylko do pępka (nawet jak ma fajny brzuch ) nadruki z cekinami, diamencikami i podobnymi na koszulkach
u kobiet: obcasy na których nie potrafią utrzymać się prosto
wszystko kwestia gustu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erika
Administrator

Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:01, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wendigo napisał: | Nie znam się na modzie, a tym bardziej na kiczu, ale mogę napisać co mnie jakoś tak irytuje, choć to nie moja sprawa Ale jak kobiety noszą buty NA spodnie (np. wysokie kozaki na wąskie spodnie, nie wiem jak to nazwać, ale pewnie wiecie o co chodzi ), okropnie mnie się to nie podoba. Ale kobietą nie jestem, jeśli im się podoba, to spoko, zwłaszcza, że to chyba modne (tym niemniej - nie podoba mi się strasznie). |
Też mi się to bardzo nie podoba (co nie zmienia faktu, że czasami sama wkładam bojówki w martensy czy trapery ), ale myślę, że to wynika głównie z tego, że część damskich butów zimowych jest tak uszyta, że po prostu nie zmieściłaby się na wąskich spodniach.
Nie uważam tego koniecznie za kicz, ale nie podobają mi się jasne kolory ubrań (toleruję tylko czarny, ciemnoszary, brązowy, khaki, moro, ciemnogranatowy (albo inaczej - navy blue ), ozdóbki (cekiny, falbanki, hafty), głębokie dekolty, obcisłe, przykrótkie ubrania, obuwie z podniesionym "czołem" (coś a'la Alladyn), niektóre wariacje na temat czapki uszanki, buty na wysokim obcasie, szpilki, koturny, bielizna z ozdóbkami,
Jak sobie coś jeszcze przypomnę to nie omieszkam dopisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seat
Maniak

Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:41, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnim moim antyhitem są zdecydowanie spodnie typu "Sindbady", w których większość kobiet wygląda jakby chodziły w "pampersie"
Generalnie nie lubię przesadnie wzorzystych męskich koszul i wzorzystych krawatów.
Nie wiem dokładnie jak to opisać, ale sądzę, że domyślicie się o jakiej stylistyce myślę - mega obciach!
Jeśli chodzi o kicz "stylizacyjny" nie znoszę przedobrzenia ze sztuczną opalenizną (solarium, samoopalacze). Lepper odpada.
Strasznie nie podoba mi się taka zbyt intensywnie brązowa maska na twarzy. Okropnie postarza, wyostrza zmarszczki.
Co innego naturalne słońce równomiernie rozłożone na skórze. Jednak też z umiarem.
Znajdzie się pewnie jeszcze wiele innych koszmarków, które z czasem sobie przypomnę. Póki co, tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erika
Administrator

Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:54, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
O tak, sztuczna opalenizna to koszmar. Dwie znajome moich rodziców są prawdziwą antyreklamą solarek. Obie panie chodzą stale opalone na czekoladkę, mają włosy utlenione na jasny blond (ble!) i zmarszczki, okropnie dużo zmarszczek, które dodają im lat. Dawno nie widziałam żeby kobieta w ich wieku niekorzystająca z solarium miała podobnie zniszczoną cerę i włosy i piszę to nie dlatego, że w ogóle nie gustuję w opaleniźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:36, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Największy obciach u mężczyzn to biały pasek (a taki z cekinami to już kosmos) i białe skarpetki. Nie wiem dlaczego nadal faceci usilnie chodzą w białych skarpetkach i to nie tylko w stroju sportowym. Mężczyznom cięzej przychodzi widocznie pożegnanie z latami 80tymi. Obciach.
Dla kobiet mam zdecydowanie więcej tolerancji, choć przekleństwem są moim zdaniem białe kozaczki czy też źle wyprofilowane szpilki, na których rzadko która laska potrafi chodzić. Solaryzowanym blond też bym zakazał wychodzić na ulicę, ale chodzi mi o taki właśnie chamski, przesadzony solar uwydatniający zmarszczki.
Ogólnym jak dla mnie dylematem Polaków jest to, ze kompletnie nie noszą strojów dla swojej figury i uwydatniają nieścisłości a chowają to, co jest całkiem sexy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erika
Administrator

Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:50, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Widziałeś męski pasek z cekinami?
Jeśli chodzi o skarpety to w oczy kłują nie tylko białe skarpety, ale również skarpety źle dobrane do obuwia (np. gruba skarpeta do adidasów i krótkich spodenek, skarpeta "garniturowa" do butów sportowych), zwykła skarpeta naciągnięta do rozmiarów podkolanówki oraz polski hit - skarpeta noszona do sandałów, klapków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erika dnia Śro 0:51, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seat
Maniak

Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:18, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt, białe skarpetki u faceta - koszmar :)
Odnosząc się zaś do postu Eriki: sandały (klapki) tylko na gołą nogę. Skarpetki w tym wypadku kategorycznie wykluczone! Popieram!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:19, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Erika widziałem - wielu gejów nosi białe paski z cekinami, nie wiem czy to tylko Poz i W-wa, ale nie raz/nie sto widziałem Białe skarpetki kupuje się głównie w sklepach sportowych, nie wiem dlaczego facetom nie przyszło do głowy, że zakłada je się, gdy uprawiamy jakiś sport np.tenis...ale tego już się nie dowiemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sora
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:22, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja uwielbiam kicz (róż i tlenione włosy ftw), ale co innego umiejętne bawienie się kiczem a co innego po prostu wizualne faile (które niekoniecznie muszą być kiczowate...).
wśród tych drugich na pierwszym miejscu jest sztuczna opalenizna, chyba nic tak nie postarza człowieka. najgorzej jak wychodzi taka oczojebnie pomarańczowa, na polkach które przeważnie mają popielato-blond włosy. :D haet.
a tak osobiście to nie lubię opalenizny żadnej na nikim, naturalny odcień skóry jest najlepszy.
skarpety do sandałów są ok jak jesteś japońcem w tradycyjnym japońskim stroju, z japońskimi sandałami i japońskimi skarpetami. ;) przez nich zawsze na gości w skarpetach do sandałów wołam 'samuraje'
<balerant>
jeszcze coś czego kompletnie nie ogarniam ani nie rozumiem to większość butów kompletnie pozbawionych obcasa (balerinki, brrr) - pal licho, że dziwnie to wygląda, ale jak do jasnej ciasnej w tym chodzić? przecież nawet najzwyklejsze adidasy śa podwyższone z tyłu, z tej prostej przyczyny że tak jest wygodniej.
najlepiej jak laski mi wyjeżdżają że balerinki są wygodne i dziwią się, że ja moge chodzić w obcasach, are you fuckin kiddin me? czy ja jestem z jakiejś innej planety, nie ogarniam tego w ogóle.
</rant>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sora dnia Sob 23:23, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erika
Administrator

Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:40, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak jesteś z innej planety. Ja również jestem z innej planety, bo z kolei nie rozumiem jak można chodzić w butach na obcasie, czy na szpilkach. Adidasy nie mają obcasów. Podobnie, jeśli chodzi o glany, czy trapery. Przyjrzyj się kiedyś, jeśli Cię to ciekawi a zauważysz, że w tych butach pięta i pozostała część stopy znajduje się na takim samym poziomie czego nie można powiedzieć o butach na obcasie, czy na szpilkach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erika dnia Sob 23:45, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathan
V-ce Administrator

Dołączył: 12 Paź 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:07, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Skarpetki + sandały to największy obciach tego lata. A zdecydowany hardocre - zakryjcie oczy ! - to japonki + skarpetki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
seat
Maniak

Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:21, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
shixiand napisał: | Skarpetki + sandały to największy obciach tego lata. |
Nie tylko tego i nie tylko lata
Jeden z moich kolegów z pracy tak chodzi... po miejscu pracy właśnie (!)
Wiem czemu nie przepadam za gościem
Cytat: | A zdecydowany hardocre - zakryjcie oczy ! - to japonki + skarpetki  |
A to tak się w ogóle da?
Tytułem zupełnie kuriozalnej ciekawostki - do końca życia nie zapomnę, jak pewnego razu jeden z byłych kierowników w moim urzędzie paradował w garniturze, do którego założył, nic innego, jak... trampki.
Gdybym nie widziała na własne oczy, nie uwierzyłabym.
Może dlatego jest były
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ad_k/m
Nowicjusz

Dołączył: 20 Lis 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:42, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Generalnie drażni mnie sztuczność, zwłaszcza przesadny makijaż u kobiet Lubię, kiedy panie malują się tak, że makijażu nie widać, a jest efekt. Chociaż zrobienie czegoś takiego musi być zapewne skomplikowane.
U mężczyzn nie lubię sumiastych wąsów i długich bród. Zarost powinien być bardzo krótki, wtedy jest estetyczny i higieniczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|