|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:15, 29 Gru 2010 Temat postu: Zapiekanka, ale taka nieobciachowa :) |
|
|
Zapiekanka - wiadomo danie kawalerskie, studentów i innych przysłowiowych dwóch lewych rąk do gotowania. Moja jest relatywnie prosta, niezwykle smaczna, ale nie jest to typowa zapiekanka 'na winie' (czyli wrzucam co się pod rękę nawinie), tu trzeba się przygotować.
[1] Gotujemy makaron świderki. Jeśli chcemy mieć lepszy efekt wizualny - na przykład na romantyczną kolację przy świecach - niech będzie różnokolorowy. Odcedzamy i zostawiamy na boku.
[2] podsmażamy i dusimy pokrojone w kostkę i lekko posolone:
- bakłażan
- cukinię (mogą być dwie mniejsze zielona i żółta - efekt wizualny lepszy)
- pieczarki (te pokrojone w plasterki).
Najzdrowiej na oleju z oliwek. Z doświadczenia wiem, że najgorzej jest z bakłażanem, bo wymaga odrobiny wody i dużo mieszania, bo się łatwo przypala.
[3] Na podsmażoną, lekko zeszklona cebulę wrzucamy mielone mięso (dowolne wieprzowe, wołowe lub mieszane) z czosnkiem i przyprawami do smaku. Na zakończenie - jeśli rozmiary patelni pozwalają - wrzucamy do tego warzywa, chwilę podsmażamy razem, mieszając wszystko razem.
[4] W naczyniu żaroodpornym lekko natartym masłem mieszamy makaron, warzywa i mięso. Można rozkładać warstwami, raz makaron a raz mięso z warzywami. Na wierzch warto posypać tartym żółtym serem, serem mozzarella czy parmesan'em - co kto lubi
[5] Przykrywamy naczynie pokrywką i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego na 180'C na około 10 minut aż ser się rozpuści a całość nagrzeje.
[6] Podajemy uważając by nakładać wszystkie warstwy razem w każdej porcji. Na wierzch możemy przyozdobić świeżym liściem bazylii lub/i oregano. Ja uwielbiam tę zapiekankę z odrobiną ketchup'u.
Do tego butelka czerwonego wina, świece i początek baaardzo przyjemnego wieczoru zapewniony
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Erika
Administrator
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:40, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przepis fajny, ale to chyba zbyt kosztowne jak dla studentów, zbyt czasochłonne jak dla starych kawalerów i zbyt skomplikowane jak dla tych, którzy mają dwie lewe ręce do gotowania. Przykładowo. Dla mnie zapiekanka oznacza długą, kupioną w tym celu w supermarkecie bułę, obładowaną serem, pieczarkami i pokrojonymi warzywami, polaną keczupem, albo innym sosem a na końcu władowaną do mikrofali. Tak, moje umiejętności gotowania ograniczają się do zrobienia herbaty, drinków, zalania zupek chińskich, sosów i innych dań w proszku oraz odgrzania w mikrofalówce tego co już jest gotowe. Także gotowania na randkę/romantyczny wieczór przy świecach bym nie ryzykowała i zabrała na lasagne do restauracji. Przynajmniej mi się nieszczęśniczka nie struje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erika dnia Śro 0:41, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:26, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Erika napisał: | Przepis fajny, ale to chyba zbyt kosztowne jak dla studentów, zbyt czasochłonne jak dla starych kawalerów i zbyt skomplikowane jak dla tych, którzy mają dwie lewe ręce do gotowania. |
Dobrze podsumowałaś hehehe no dobra to nie jest taka typowa zapiekanka, ale za to bardzo smaczna. Jak będziesz w Warszawie - daj znać - zapraszam na degustację
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolikol2
Nowicjusz
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:26, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
polecam zapiekankę z salami, ostrymi zielonymi papryczkami, cebulą i serem :F
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|